Stan nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, ucieczka z miejsca zdarzenia.
WAŻNE: wbrew powszechnej opinii, fakt prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego nie uzasadnia “automatycznego” przyjęcia, iż to właśnie ten kierowca spowodował wypadek. Aby przyjąć sprawstwo kierowcy pod wpływem – podobnie jak kierowcy trzeźwego – sąd musi ustalić ponad wszelką wątpliwość, iż to właśnie ten kierowca naruszył, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, powodując tym samym nieumyślnie wypadek. Dopiero jeśli takie ustalenia sądu nie budzą wątpliwości, sąd przy wymiarze kary ma obowiązek uwzględnić okoliczność pozostawania w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego w chwili zdarzenia.
Powyższe dotyczy także kierowcy, który zbiegł z miejsca zdarzenia.
Możliwa jest zatem obrona w procesie w celu wykazania, iż nie doszło przez kierującego będącego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego do naruszenia zasad bezpieczeństwa, którego skutkiem był wypadek. W takiej sytuacji kierujący ponosiłby odpowiedzialność karną jedynie za przestępstwo “jazdy pod wpływem” tj. z art. 178a k.k., zagrożone karą grzywny, karą ograniczenia wolności od miesiąca do 2 lat albo pozbawienia wolności od miesiąca do lat 2.
Ponadto jak wskazuje orzecznictwo, nawet przy założeniu, że art. 178 § 1 KK stanowi instytucję nadzwyczajnego obostrzenia kary i nie statuuje kwalifikowanego typu przestępstwa z art. 173 KK, 174 KK i 177 KK, dopuszczalne wydaje się zastosowanie instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary w razie skazania za czyn zakwalifikowany z art. 177 § 2 KK w zw. z art. 178 § 1 KK. Wynika to z art. 57 § 2 KK (tak wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 10 września 2020 r., sygn. akt: IV KK 57/20).
Jakkolwiek dość trudno uzyskać taki finał sprawy, to możliwe jest także wymierzenie sprawcy wypadku będącego “pod wpływem” czy też takiemu, który zbiegł z miejsca zdarzenia, kary pozbawienia wolności poniżej dolnej granicy zagrożenia ustawowego.
Wypadek, w którym ofiara doznała średnich obrażeń ciała
W przypadku uznania winy spowodowania przez trzeźwego kierowcę nieumyślnie wypadku w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, w którym inna osoba doznała naruszeń czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia powyżej 7 dni (przy czym naruszenie czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia nie kwalifikuje się jako ciężkie) (art. 177 § 1 k.k.), bardzo często udaje się zakończyć postępowanie jego warunkowym umorzeniem.
Sąd może bowiem warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa.
Bardzo dużym dobrodziejstwem warunkowego umorzenia postępowania jest to że sprawca nie jest kwalifikowany jako osoba karana sądownie.
Umarzając warunkowo postępowanie karne sąd może (ale nie musi) nałożyć na sprawcę zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do lat 2 (art. 67 § 3 k.k.).
Zgodnie zaś z art. 49 ust. 1 pkt 3 lit. a) Ustawy o kierujących pojazdami sprawdzeniu, kwalifikacji w formie egzaminu państwowego podlega osoba ubiegająca się o przywrócenie uprawnienia do kierowania motorowerem, pojazdami silnikowymi lub tramwajem cofniętego na okres przekraczający rok lub cofniętego w związku z utratą kwalifikacji.
A zatem zakaz prowadzenia pojazdów orzeczony na maksymalnie 1 rok powoduje brak konieczności zdawania egzaminu.
Ponadto w przypadku wypadku, w którym ofiara doznała średnich obrażeń ciała, sąd może odstąpić od wymierzenia kary i orzec jedynie środek karny, przepadek lub środek kompensacyjny (art. 59 k.k.).
Wypadek śmiertelny lub wypadek w którym ofiara doznała ciężkich obrażeń ciała
W przypadku uznania winy spowodowania przez trzeźwego kierowcę nieumyślnie wypadku w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, w którym inna osoba poniosła śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, w konkretnych okolicznościach faktycznych nie można wykluczyć nawet uzyskania w sądzie kary ograniczenia wolności czy grzywny. Stosownie bowiem do art. 37a k.k., jeżeli przestępstwo jest zagrożone tylko karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat (a tak jest w tym przypadku), a wymierzona za nie kara pozbawienia wolności nie byłaby surowsza od roku, sąd może zamiast tej kary orzec karę ograniczenia wolności nie niższą od 3 miesięcy albo grzywnę nie niższą od 100 stawek dziennych, jeżeli równocześnie orzeka środek karny, środek kompensacyjny lub przepadek. Sąd może przy tym orzec środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat. W praktyce taki wynik sprawy jest jednak trudny do osiągnięcia. Przy podjęciu skutecznej obrony w procesie, bardziej realny jest wyrok w postaci kary pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem. Pamiętajmy bowiem, iż zagrożenie ustawowe za to przestępstwo to wyłącznie kara pozbawienia wolności w wymiarze od 6 miesięcy do aż 8 lat. Ustawowe zagrożenie taką karą, przy nieumiejętnej obronie, powoduje też ryzyko orzeczenia bezwzględnej kary pozbawienia wolności.
Wypadek lub katastrofa w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub ucieczka z miejsca zdarzenia.
W przypadku spowodowania wypadku lub katastrofy w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub ucieczka z miejsca zdarzenia realna jest bezwzględna kara pozbawienia wolności. W tego rodzaju sprawach nie ma zatem miejsca na błędne strategie, przypadkowe linie obrony.
Przed pierwszym przesłuchaniem uzasadnione jest skontaktowanie się z adwokatem. Złożenie pierwszych wyjaśnień ma bowiem bardzo istotną rolę i wpływa na dalszy tok postępowania, a w szczególności sytuację prawną oskarżonego. Pierwsze wyjaśnienia najczęściej determinują linię obrony w całym procesie. Późniejsza ewentualna zmiana wyjaśnień może być uznana przez sąd za niewiarygodną. Dlatego tak ważne jest, aby przed złożeniem pierwszych wyjaśnień, sprawę skonsultować z adwokatem. Osoba znająca przepisy prawa karnego oraz mająca doświadczenie praktyczne w ich stosowaniu będzie w stanie najlepiej z punktu widzenia interesów oskarżonego ułożyć strategię dalszego postępowania w sprawie.
W przypadku zatrzymania “na gorącym uczynku” osoba zatrzymana ma prawo żądać kontaktu z adwokatem lub radcą prawnym. To prawo zatrzymanego w praktyce jest jednak często iluzoryczne ponieważ zatrzymany ma obowiązek wskazać konkretnego adwokata lub radcę prawnego oraz podać do takiej osoby kontakt telefoniczny, a następnie – w praktyce upominać się u funkcjonariuszy o umożliwienie kontaktu ze wskazanym adwokatem. W momencie zatrzymania zostajemy pozbawieni wszelkich przedmiotów, w tym telefonów, dlatego w praktyce, jeśli nie znamy telefonu do adwokata “na pamięć”, kontakt nie nastąpi i będzie to zgodne z przepisami. Policja bowiem nie jest zobligowana zabiegać o zapewnienie osobie zatrzymanej kontaktu z adwokatem. Osoba nie mająca na co dzień do czynienia z prawem karnym najczęściej nie jest tego świadoma, co w praktyce powoduje złożenie pierwszych wyjaśnień bez wcześniejszej rozmowy z adwokatem oraz bez jego udziału w tej bardzo ważnej czynności. Dalszy możliwy scenariusz to uznanie winy, wymierzenie wyższej kary i dalej idących środków karnych.
Należy pamiętać, że podejrzany ma prawo składać wyjaśnienia ale nie ma takiego obowiązku. Może bez podania powodów odmówić odpowiedzi na poszczególne pytania lub odmówić składania wyjaśnień. Należy w kontekście całej sprawy rozważyć, czy z tego prawa nie skorzystać.
W sprawach nieoczywistych i decyzji o podjęciu obrony w procesie sądowym, pomoc doświadczonego adwokata jest nie do przecenienia. Walka o niewinność, czy też najniższy możliwy wymiar sankcji nie jest łatwa, a prawda sama się nie obroni.
Jazda samochodem wbrew sądowemu zakazowi prowadzenia pojazdów mechanicznych. Konsekwencje dla sprawcy. Wymiar kary. Możliwa linia obrony.
Złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oznacza popełnienie przestępstwa. Zgodnie bowiem z treścią art. 244 k.k., kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Zachowanie sprawcze polega na niestosowaniu się do orzeczonego przez sąd zakazu, obowiązku lub nakazu, co w przypadku kierowcy polegać będzie na prowadzeniu – wbrew sądowemu zakazowi – pojazdu mechanicznego.
Ponadto, w razie skazania z art. 244 k.k. sąd musi orzec zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych od 1 roku do lat 15, jeżeli czyn sprawcy polegał na niezastosowaniu się do zakazu prowadzenia takich właśnie pojazdów (art. 42 § 1a pkt 2 k.k.).
UWAGA – przepis art. 244 k.k dotyczy kierującego z zakazem prowadzenia pojazdów, który w czasie nielegalnej jazdy był trzeźwy. Jeśli kierujący z zakazem prowadzenia ponownie znajdował się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, zastosowanie znajdzie przepis art. 178a § 4 KK. Zagrożenie ustawowe w przypadku tego przepisu jest co prawda takie samo jak w przypadku art. 244 k.k tj. pozbawienie wolności od 3 miesięcy do lat 5, jednak dodatkową bardzo dolegliwą sankcją w przyadku art. 178a § 4 KK jest to, że warunkowe zawieszenie wykonania kary w stosunku do sprawcy przestępstwa z art. 178a § 4 KK, jest wyjątkiem i możliwe jest jedynie w szczególnie uzasadnionych wypadkach (art. 69 § 4 KK), a sąd jest zobowiązany orzec zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych dożywotnio, chyba że zachodzi wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami (art. 42 § 3 KK).
Między art. 244 KK, a art. 178a § 4 KK nie zachodzi kumulatywny zbieg przepisów ustawy w rozumieniu art. 11 § 2 KK. Opis czynu z art. 244 KK w pełni bowiem zawiera się w znamionach czynu stypizowanego w art. 178a § 1 i 4 KK (Wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 16 stycznia 2014 r., sygn. akt: V KK 213/13).
Zatem jeśli kierujący z zakazem był trzeźwy – zastosowanie znajdzie art. 244 k.k, jeśli ponownie był nietrzeźwy lub pod wpływem środka odurzającego, zastosowanie znajdzie art. 178a § 4 KK. Jeśli natomiast zakaz prowadzenia pojazdów był orzeczony np. w związku z wypadkiem, którego sprawca nie znajdował się w wówczas w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, a następnie sprawca ten prowadzi pojazd wbrew sądowemu zakazowi i jest nietrzeźwy lub odurzony, czyn taki zostanie zakwalifikowany z art. 244 KK w zb. z art. 178a § 1 KK w związku z art. 11 § 2 KK. W takim przypadku sąd wymierzy karę na podstawie przepisu przewidującego karę najsurowszą, a zatem karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Ponadto sąd może orzec wobec sprawcy świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej pomiędzy 5000 złotych a 60 000 złotych oraz zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów albo pojazdów określonego rodzaju od 3 do aż 15 lat.
UWAGA: Prowadzenie roweru czy hulajnogi wbrew sądowemu zakazowi stanowi przestępstwo stypizowane w art. 244 KK. Nawet jeśli zakaz był nałożony pierwotnie w związku z ukaraniem jedynie za wykroczenie, jazda rowerem wbrew sądowemu zakazowi oznaczać już będzie popełnienie przestępstwa z art. 244 KK. W takim przypadku sąd nie orzeknie jednak zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych od 1 roku do lat 15 ponieważ taki obowiązek istnieje tylko w przypadku złamania zakazu poruszania się pojazdami mechanicznymi (art. 42 § 1a pkt 2 k.k.)
Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a zwrot dokumentu prawa jazdy
Najlepiej w tym kontekście przytoczyć sentencję orzeczeń Sądu Najwyższego. I tak: dyspozycję art. 244 KK wyczerpuje ten, kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu, który obowiązuje od daty uprawomocnienia się wyroku, bez względu na to, czy i kiedy zrealizuje obowiązek zwrotu dokumentu i bez względu także na tok postępowania wykonawczego (wyrok Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 11 marca 2004 r., sygn. akt: III KK 341/03).
Bez znaczenia jest zatem kwestia tego, czy dokument prawa jazdy został faktycznie oddany właściwym organom. Jeśli sąd prawomocnie orzekł zakaz prowadzenia pojazdów, a pomimo tego sprawca prowadzi samochód faktycznie posiadając jeszcze dokument prawa jazdy i tak dojdzie do popełnienia przestępstwa. Dodatkowo zakaz prowadzenia pojazdów będzie trwał dłużej o czas, w którym sprawca był jeszcze w posiadaniu dokumentu prawa jazdy. Powyższe potwierdza kolejne orzeczenie Sądu Najwyższego:
Jeżeli osoba, wobec której orzeczono zakaz, nie odda dokumentu, to automatycznie wydłuża się w stosunku do niej faktyczny okres niemożności prowadzenia pojazdów poprzez wstrzymanie biegu okresu takiego zakazu, dopóki nie zdeponuje ona owego dokumentu, co nie zmienia przy tym faktu, że obowiązuje on od uprawomocnienia się orzeczenia (Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Karna z dnia 20 marca 2014 r., sygn. akt: III KK 416/13).
Jak w takiej sprawie może pomóc Ci adwokat?
Sankcja przewidziana prawem przestępstwo z art. 244 k.k. jest surowa. Przepis przewiduje bowiem możliwość orzeczenia wyłącznie kary pozbawienia wolności w granicach od 3 miesięcy do aż 5 lat. Istnieje jednak prawna możliwość uzyskania niższej kary. Adwokat może podjąć działania w celu zastosowania w sprawie dobrodziejstwa art. 37a kk w wyniku czego wobec sprawcy zostanie orzeczona jedynie kara grzywny. Sąd będzie przy tym zobowiązany orzec także środek karny, środek kompensacyjny lub przepadek. W sytuacji, gdy sprawstwo nie budzi wątpliwości, wymiar kary w postaci grzywny jest niezwykle korzystny w kontekście zagrożenia ustawowego wynikającego z art. 244 k.k..
Adwokat może ponadto podjąć działania w celu zastosowania dobrodziejstwa warunkowego umorzenia postępowania.Prokurator może bowiem zamiast aktu oskarżenia sporządzić i skierować do sądu wniosek o takie warunkowe umorzenie, zaś w przypadku jego uwzględnienia przez sąd i upływu okresu próby (od jednego roku do lat trzech), sprawca nie jest kwalifikowany jako osoba karana sądownie. To bardzo ważne w szczególności dla osób, których posiadanie statusu osoby niekaranej jest istotne z punktu widzenia np. wykonywanego zawodu. Odpowiednie przedstawienie okoliczności zdarzenia przemawiających na korzyść sprawcy jest w tym przypadku niezwykle kluczowe. Oczywiście uzyskanie takiego finału sprawy nie jest łatwe i pewne, jednak doświadczony karnista może wiele pomóc w tej kwestii.